Na początku roku Microsoft przeprowadził masowe zwolnienia w swoim dziale gier. Okazuje się jednak, że na tym nie koniec. Gigant z Redmond szykuje się bowiem do kolejnej fali zwolnień.
W styczniu bieżącego roku, niedługo po przejęciu Activision Blizzard, Microsoft przeprowadził masowe zwolnienia w działach związanych z grami, zamykając przy tym cztery należące do niego studia – Arkane Austin, Tango Gameworks, Alpha Dog Games i Roundhouse Games. Wówczas pracę straciło około 1900 osób, co stanowiło około 8% kadry.
Rozpoczęta właśnie druga fala zwolnień ma być nieco mniejsza – obejmie 650 pracowników, w większości zajmujących stanowiska „korporacyjne i pomocnicze”. Nie zmienia to jednak faktu, że od początku roku Microsoft zdążył zwolnić już ponad 10% osób zatrudnionych w swoim dziale gier.
Przedstawiciele firmy twierdzą, że działania te są efektem reorganizacji struktury firmy po przejęciu Activision Blizzard. Zapewniają przy tym, że zwolnienia nie przełożą się na kolejne zamknięcia studiów ani anulowanie powstających projektów.