Power bank to bez wątpienia jeden z ważniejszych elementów codziennego użytku (edc). Mało który potrafi ułatwić życie użytkownika, a Cuktech 10 o pojemności 10000mAh właśnie to robi. To świetna budżetowa propozycja pod względem wykonania, wydajności, ceny i kompatybilności.
Co zagrało?
Wygląd jest do bólu prosty i funkcjonalny. Ma kształt prostopadłoścaniu i wydaje się, że jest zrobiony z aluminium. W górnej części umieszczono mały ekran TFT i przycisk zasilania. Podwójne naciśnięcie wprowadza Cuktech 10 w tryb niskiego napięcia, przyjazny urządzeniom, takim jak słuchawki TWS czy smartwatch. Plecki z pewnością się zabrudzą, bo wypustki poprawiające chwyt w ogóle tego nie robią. Wymiary i waga nie sprawiają problemów w codziennym użytkowaniu.
Wyświetlacz jest zaprogramowany do pokazywania najważniejszych informacji. Pokazuje stan naładowaniu ogniwa, czas potrzebny do ponownego naładowania, a po podłączeniu dowolnego urządzenia pokaże czas potrzebny do naładowania smartfona, tabletu, słuchawek i wielu innych. Dotyczy to obu portów USB, czyli A i C.






Największą zaletą Cuktech 10 jest jego moc wyjściowa. Używałem go z wieloma urządzeniami, żeby ją sprawdzić. Większość z nich ładowała się bardzo szybko, a to jest bardzo ważne w dzisiejszych realiach.
Wspiera szybkie ładowania Samsunga (45 W), iPhone’a (do 30 W w przypadku modeli Pro), do 100 W dla laptopów. Warto dodać, że Cuktech współpracuje z Xiaomi, a to oznacza wsparcie dla 120 W HyperCharge dostępnego w smartfonach Chińskiego producenta. Dzięki temu jeden z portów może mieć na wyjściu ponad 100 W. Z obu portów może wyjść 133 W, ale trzeba mieć do tego odpowiednie kable.
Na co dzień używam iPhone’a 15 Pro i to z nim używałem power banku najczęściej. Mając 50% baterii podłączyłem smartfona do CukTech 10, port USB C pokazywał czas naładowania równy prawie dwóm godzinom, podłączenie go do portu A sprawiło, że ładowanie miało trwać prawie 5 godzin. Bank energii zdołał naładować baterię Surface Laptop 3 do połowy w niecałą godzinę. W zestawie z power bankiem jest 240 W kabel USB C-C.






Power Bank można szybko naładować, wspiera szybkie ładowanie. Naładowanie go do pełna zajmuje niecałą godzinę, używając 65 W ładowarki.
Tryb niskiego napięcia sprawdzi się świetnie, gdy trzeba naładować zegarek lub bezprzewodowe słuchawki. Problem w tym, że ekran nie pokazuje ikony informującej o zmianie trybu naładowania.
Co nie zagrało?
Wbudowany ekran jest pożyteczny, ale mógłby być jaśniejszy. Na zewnątrz jest nieczytelny, choć poziom czerni jest zadowalający.

Drugi port USB C powinien się tutaj znaleźć. Mało kto używa A, a wtedy byłoby prościej naładować wiele urządzeń jednocześnie. Nieobecność dodatkowego portu może być podyktowana utrzymaniem niskiej ceny i tym, że inne modele mają więcej portów.
Powinniście go kupić?
Power Bank Cuktech 10 jest warty polecenia. Wszystko dzięki niskiej cenie, odpowiednim gabarytom i szybkiemu ładowaniu. Ekran to kolejny z jasnych punktów, szczególnie w tym przedziale cenowym, gdzie konkurencja nie może się pochwalić obecnością wyświetlacza.
Jest wiele standardów szybkiego ładowania, a Cuktech 10 wspiera większość z nich. Tak szeroka kompatybilność sprawia, że nie trzeba się martwić o brak szybszego ładowania, bo cokolwiek podłączymy do banku energii, on to naładuje (czasem bardzo szybko).