Na początku 2022 roku Microsoft ogłosił plan zakupu Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów. Przedsięwzięcie to napotkało jednak na swojej drodze wiele przeszkód. Teraz, po ponad półtora roku starań, obu firmom udało się wreszcie sfinalizować transakcję.
Dwiema największymi przeszkodami w przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft była federalna komisja handlu w USA (FTC) i brytyjski urząd antymonopolowy (CMA). FTC próbowało zablokować przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft twierdząc, że mogłoby to dać firmie nieuczciwą przewagę nad konkurencją na rynku gier, konsol i powiązanych z nimi usług. Microsoft zaskarżył jednak tę decyzję przed sądem i udało mu się zwyciężyć. Rozwiązanie sporu z CMA zajęło nieco więcej czasu i wymagało pójścia na pewne kompromisy, jednak dziś urząd wreszcie wydał zgodę na przejęcie. Transakcja została oficjalnie sfinalizowana zaledwie kilka godzin później. Tym samym Microsoft stał się właścicielem takich popularnych marek jak Diablo, Warcraft, Overwatch czy Call of Duty.
Jak na razie nie ma pewności, jak przejęcie przez Microsoft wpłynie na dalsze funkcjonowanie Activision Blizzard. Pewnym jest, że wiele gier tej firmy już niedługo trafi do katalogu usługi Game Pass (choć jej przedstawiciele na krótko przed oficjalnym domknięciem transakcji studzili emocje fanów, pisząc w oświadczeniu by nie oczekiwali natychmiastowego pojawienia się tam nowości pokroju Diablo IV czy Modern Warfare III). Wiadomo już też, że Bobby Kotick, od 1991 roku pełniący rolę prezesa firmy, pozostanie na swoim stanowisku już tylko do końca bieżącego roku.