Kontrowersyjny przedsiębiorca Elon Musk w przeszłości wielokrotnie krytykował system edukacji w Stanach Zjednoczonych. Jak donosi agencja prasowa Bloomberg, teraz chce on założyć własny uniwersytet.
Według ustaleń Bloomberga, powiązana z Muskiem fundacja charytatywna o nazwie The Foundation dostała od niego 100 milionów dolarów na otwarcie placówek edukacyjnych. Pierwszym etapem projektu ma być utworzenie szkół podstawowych i średnich koncentrujących się na nauce przedmiotów ścisłych (STEM – science, technology, engineering, mathematics). Początkowo ma uczęszczać do nich zaledwie 50 uczniów wybranych na podstawie ich umiejętności, jednak projekt zakłada stopniowe zwiększanie tej liczby. Szkoły mają być (w miarę możliwości) darmowe, oferując przy tym stypendia dla potrzebujących tego uczniów. Kolejnym etapem projektu ma być zaś utworzenie uniwersytetu w Austin w stanie Teksas, finansowanego z czesnego i darowizn.
Warto zauważyć, że nie jest to pierwsza przygoda Muska z tworzeniem placówek edukacyjnych. W 2014 otworzył on szkołę o nazwie Ad Astra, do której uczęszczały jego dzieci i niewielka grupa dzieci pracowników SpaceX. Po kilku latach została ona jednak przekształcona w centrum edukacji online o nazwie Astra Nova.