Wyraźne zdjęcia księżyca wykonywane dzięki funkcji Space Zoom, oferującej 100-krotne cyfrowe przybliżenie, to od kilku lat jeden ze znaków rozpoznawczych flagowych smartfonów Samsunga. Jeden z użytkowników Reddita udowodnił jednak niedawno, iż funkcja ta działa inaczej, niż twierdzi producent.
W przeszłości wiele osób uważało, że zdjęcia księżyca wykonywane smartfonami Samsunga nie są w pełni autentyczne, jednak do niedawna nikt nie był w stanie tego dowieść. Użytkownik Reddita o nicku ibreakphotos wpadł jednak na pomysł eksperymentu, dzięki któremu był w stanie pokazać, na czym w rzeczywistości opiera się działanie Space Zoom. Wykorzystał on w tym celu wysokiej jakości prawdziwe zdjęcia księżyca, które celowo pomniejszył i rozmył, by zatraciły wszystkie szczegóły. Następnie ponownie powiększył je, dostosowując do rozmiarów monitora komputera, uzyskując w efekcie niewyraźną, rozmytą plamę tylko z grubsza przypominającą księżyc. Kiedy jednak zgasił światła, przeszedł do drugiego pomieszczenia i sfotografował z oddali monitor smartfonem Samsunga, efektem było ostre i wyraźne „zdjęcie” księżyca.
Samsung nigdy nie ukrywał, że funkcja Space Zoom opiera się w pewnym stopniu na wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Przedstawiciele firmy twierdzili jednak, że jest ona używana przede wszystkim do rozpoznawania, czy księżyc znajduje się w kadrze, a następnie do wyostrzania detali uchwyconych przez obiektywy. Eksperyment przeprowadzony przez ibreakphotos pokazuje jednak, że w rzeczywistości nie mamy tu do czynienia z wyostrzaniem detali – gdyż tych fotografowany obiekt nie posiadał – lecz szczegółami spreparowanymi przez sztuczną inteligencję i nałożonymi na zdjęcie.