Absolutnie miło jest patrzeć, jak w naszym kraju powstają fajne produkty. Jeszcze lepiej jak związane z elektromobilnością. Ten projekt znałem jeszcze jak się nazywał Mamba, widziałem go w czasie projektowania w krakowskim biurze @greencellpl.
Teraz produkt nazywa się Habu i jest to mobilna ładowarka do samochodów elektrycznych. I tak wiem oczywiście, że to nie jest ładowarka tylko EVSE (Electric Vehicle Supply Equipment), czyli pośrednik między gniazdkiem z prądem, a samochodem.
Habu to bardzo unikatowy produkt. Większość podobnych konstrukcji ma tak zwaną „cegłę” czyli układ monitorowania napięcia i kontroli nad prądem w dużej obudowie na kablu. W Habu nic takiego nie ma. Cała elektronika, jest ukrywa we wtyczce Type 2 z jednej strony i wtyczce siłowej z drugiej strony kabla. Przez przejściówkę można się podpiąć pod 230V, wtedy moc ładowania jest domyślnie ograniczona, aby nie przeciążyć sieci.
Elektroniki jest tu bardzo dużo. Habu jest wyposażone w łączność Bluetooth i GSM i całą masę systemów kontroli prądu. Czyli możemy za pomocą aplikacji kontrolować ładowanie i jego parametry nawet gdy nie jesteśmy obok ładowarki. Generalnie z Habu (mówmy o niej ładowarka) zawsze mamy kontakt. Wyjątkiem będą jakieś podziemne parkingi bez zasięgu GSM.
Habu oprócz łączności z aplikacją ma też wyświetlacz i sterowanie w samej wtyczce Type 2. Na wyświetlaczu widzimy czas trwania lądowania ilość dostarczonej energii i moc ładowania. Oprócz tego mamy też na wtyczce przycisk, który możemy otworzyć klapkę ładowania w Tesli – to dość hermetyczne zastosowanie, ale też ustawić moc ładowania na jednym z trzech poziomów. 3,6, 7 i 11kW, czyli maks tej ładowarki. Przy ładowaniu z domowej instalacji ustawienie maksymalnej mocy może być bardzo przydatne. Nie wszystkie samochody pozwalają na kontrole mocy z ich systemów. Nie wszystkie też pozwalają na ustawianie limitu ładowania i nie wszystkie pokazują statystyki. Z Habu mamy dużo więcej kontroli nad całym procesem ładowania.
Najlepsze, że możemy Habu odpiąć od „siły” w domu i zabrać na działkę, do hotelu, do znajomych. To po prostu łatwo przenośny Wallbox.
Fotki to genialny ja zawsze @filipblank, a model to @porschepl Taycan.