Teufel Cage One – test słuchawek gamingowych

Dobre słuchawki gamingowe to wazny element zestawu każdego gracza. Ich zdaniem jest nie tylko reprodukowanie możliwe najlepszego dźwięku i dostarczanie go wprost do jego uszu, ale i odpowiednia izolacja go od dźwięków otoczenia, tak by mógł możliwie w pełni znaleźć się w świecie danej gry. Równie ważnym jest zbieranie jego głosu i szybka komunikacja z innymi graczami w grach zespołowych. To wszystko jest przepisem na dobre słuchawki gamingowe. Czy jednak słuchawki gamingowe mogą być dobre i jednocześnie niedrogie? W ostatnich miesiącach miałem okazję testować przewodowe słuchawki dla graczy Cage One niemieckiej marki Teufel.

Teufel Cage One wyglądają jak klasyczne słuchawki gamingowe. Ich bryła, a także forma widełek łączących muszle z pałąkiem ma wyraźnie zarysowane załamania. Słuchawki nie są jednak przesadnie duże i co ważne nie są krzykliwe w swojej formie. Miałem okazję testować model utrzymany w iście diabelskiej kolorystyce (warto wspomnieć, że niemieckie słowo *teufel* znaczy diabeł) – czarny z czerwonymi akcentami.

Teufel Cage One to słuchawki przewodowe wyposażone w bardzo długi, gruby i wytrzymały przewód w oplocie nie tylko zabezpieczającym przed uszkodzeniami ale i przed skręcaniem się samego kabla. Ten zamontowany jest w słuchawkach na stałe. Po kilku miesięcach użytkowania nie ma na nim śladu zużycia. Na przewodzie znalazł się pilot sterowania głośnością oraz przycisk do wyciszania mikrofonu. W komplecie jest także przedłużacz z osobnymi końcówkami dla wejścia mikrofonowego i słuchawkowego. Długość kabla pozwala na wygodne korzystanie ze słuchawek właściwie w każdych warunkach i nie chodzi mi tylko o samo granie w gry. Przy takiej długości, mamy zawsze spory zapas kabla na schowanie źródła dźwięku do kieszeni spodni czy plecaka bez obawy, że nasze ruchy będą powodowały ściąganie słuchawek z głowy.

Jeśli chodzi o głowę, to słuchawki Teufel Cage One leżą na niej pewnie, a poduszki obszyte ekologiczną skórą obejmują całe uszy. Nawet wielogodzinne sesje w grach nie powodują specjalnego zmęczenia. Słuchawki zapewniają także bardzo dobre pasywne tłumienie, izolując użytkownika od dźwięków otoczenia. Grając w nich możemy zapomnieć o dobiegającym z innego świata wołaniu na obiad, podczas gdy my znajdujemy się gdzieś w centrum ciężkiej walki np. w Call Of Duty.

Słuchawki Teufel Cage One mają zamkniętą konstrukcję i wyposażone są w 40-milimetrowe przetworniki liniowe HD, które zapewniają bardzo dobre brzmienie w swojej półce cenowej nie tylko w grach, ale i w muzyce. Dlatego po skończonej rozrywce można śmiało słuchać na nich muzyki, oczywiście jeśli dysponujemy źródłem dźwięku z gniazdem mini jack.

Słuchawki wyposazone są w odłączany mikrofon kondensatorowy HD, który bardzo dobrze radzi sobie z przetwarzaniem ludzkiego głosu. Członkowie naszej drużyny będą nas słyszeć głośno i wyraźnie, a ma to przecież niebagatelne znaczenie w rozgrywkach zespołowych.

Teufel Cage One to bez wątpienia jedne z lepszych, jak nienajlepsze słuchawki gamingowe w cenie poniżej 300 zł, a można je dostać już za 279 zł.

Podziel się