Serwis społecznościowy X (do niedawna znany jako Twitter) wprowadził zmiany w swojej polityce prywatności. Wynika z nich, iż chce on zbierać więcej informacji o swoich użytkownikach.
Najbardziej kontrowersyjną zmianą jest zapis o zbieraniu danych biometrycznych użytkowników. X nie precyzuje, co dokładnie w tym przypadku ma oznaczać ten termin – pod hasłem „dane biometryczne” mogą kryć się zarówno zwykłe zdjęcia twarzy, jak i odciski palców czy skan tęczówki. Nie wiadomo też, w jaki dokładnie sposób firma chce zbierać tego typu informacje. Wyjaśniono jedynie, iż będą one zbierane dobrowolnie (przynajmniej na razie) i posłużą do zwiększania bezpieczeństwa i identyfikowania użytkowników. Może się więc okazać, że serwis wprowadzi za jakiś czas własne zabezpieczenia biometryczne, umożliwiające logowanie się bez podawania hasła.
W aktualizacji polityki prywatności pojawił się też zapis o zbieraniu informacji o wykształceniu, historii zatrudnienia, umiejętnościach i zdolnościach oraz preferencjach dotyczących zatrudnienia. W tym przypadku działania X są jednak znacznie bardziej jasne – właściciel serwisu, Elon Musk, już jakiś czas temu zapowiedział, że chce wprowadzić w nim funkcję wyszukiwania ofert pracy. Ma to być kolejny etap jego planu przekształcenia X w „aplikację do wszystkiego”. Warto jednak zwrócić uwagę, iż w polityce prywatności znalazła się też wzmianka o tym, że wspomniane dane mogą też zostać wykorzystane do wyświetlania użytkownikom trafniejszych reklam.
Zmiany w polityce prywatności serwisu X zaczną obowiązywać od 29 września.