Google Pixel 8a – wysoko postawiona poprzeczka względem konkurencji

Smartfony z serii Pixel ewoluują z roku na rok i dotyczy to również tańszej odnogi. W tym roku model 8a jawi się jako prawdziwy następca swojego poprzednika (7a). Pokazuje też, że cenowo potrafi więcej niż widać na pierwszy rzut oka.

Obudowa jest zaokrąglona tak, jak w droższym modelu (8), a matowe plecki poprawiają prezencję 8a. Dzięki takiemu połączeniu najnowszy przedstawiciel „budżetowej” serii a świetnie leży w dłoni.

Wykonanie i ekran

Pixel 8a wygląda (wg mnie) najlepiej ze wszystkich, wszystko za sprawą zaoblenia obudowy, charakterystycznej „belki” ukrywającej aparaty i matowemu wykończeniu. Smartfon został stworzony do używania go jedną ręką, nawet bez etui i przez większość czasu jest to możliwe.

8a nie należy to najlżejszych, ale jest lżejszy od poprzednika o „zawrotne” 5 gramów. Czuć go w kieszeni spodni, ale nie męczy dłoni w trakcie dłuższego używania. Waga i kształt to nie wszystko, Google zastosowało wysokiej jakości materiały. Większość to nadal tworzywo sztuczne, ale nie czuć jego plastikowości. Wszystko za sprawą matowego wykończenia.

Ramka wykonana z „satynowego aluminium” pokazuje, że sprzęt wykonano najlepiej, jak się da. Ta część też jest matowa, dzięki temu nie zobaczymy na niej odcisków palców.

Ekran również uległ zmianom, tym razem zastosowano ten sam panel, co w Pixelu 8 Pro z jedną różnicą. Nie wykonano go w technologii LTPO, więc przełącza się miedzy 60 a 120Hz w zależności od tego, co się dzieje. Wyświetlacz w 8 Pro przełącza się od 1 do 120Hz, co jest lepsze dla baterii. Ekran w 8a jest tego pozbawiony.

Reszta odpowiada droższym modelom. Actua Display, bo tak nazwało go Google, odnosi się do odwzorowania kolorów pomagającego w uwypukleniu świetnej jakości zdjęć. Warto dodać, że jest niezwykle jasny, osiąga 2000 nitów i 1400 w HDR.

Problemem może się okazać migotanie wyświetlacza, ustawiono je na 240Hz (dla wszystkich poziomów jasności). Wydaje się, że za każdym razem jest odpowiednio jasny lub ciemny. Rzadko to widzę, choć jest to kłopotliwe, gdy chcę zrobić zdjęcie ekranu smartfona, bo na zdjęciach widać ciemne pasy.

Wydajność i żywotność baterii

Pixel 8a został wyposażony w układ Tensor G3 znany z droższych i nieco starszych modeli. Dzięki temu Google mogło umieścić w nim te same funkcje związane ze sztuczną inteligencją.

Jednym z najważniejszych elementów Tensora G3 jest NPU odpowiedzialne za sztuczną inteligencję. Ten element jest prawie trzykrotnie szybszy w porównaniu z 7a. Właśnie dlatego większość operacji odbywa się na urządzeniu, a nie serwerach Google.

Ogólna wydajność stoi na wysokim poziomie w porównaniu z 7a i nawet droższym 8 Pro. Dzięki poprawie metody chłodzenia thermal throttling jest widoczny po osiągnięciu 40 stopni Celsjusza, ale trwa to dłużej.

W moim przypadku bateria pozwala na komfortowe skończenie dnia z 20-30% zapasem. W większości przypadków SoT oscyluje wokół 5 – 6 godzin w cyklu mieszanym i niecałych 5 z włączonym 4/5G. Nie są to zawrotne wartości, ale wystarczają, bo traktuje Pixela 8a jako dodatkowy smartfon, obok głównego.

Ładowanie pozostawia wiele do życzenia, jest bardzo wolne, bo Pixel 8a wspiera zaledwie 20 W po kablu i 7.5 W bezprzewodowo. Naładowanie baterii do pełna zajmuje ponad półtorej godziny, bezprzewodowo znacznie dłużej.

Oprogramowanie

Google dopracowało oprogramowanie, a jego najnowsza edycja nie odbiega od tego w droższych modelach. Na pokładzie znajduje się Gemini, więc 8a spokojnie korzysta z Magic Eraser, Zoom Enhance, Best Take, Circle to Search i wielu innych.

To nie wszystko, bo smartfon to jeden z pierwszych z zagwarantowanym 7-letnim wsparciem, więc dostanie Androida 21, zanim zakończy swój „żywot”. Nie można zapomnieć o darmowym VPN wbudowanym w system, to coś, z czego słynie linia Pixel.

Poza wspomnianymi nowościami, oprogramowanie nie różni się względem reszty smartfonów z serii Pixel.

Aparaty

Do niedawna robiłem zdjęcia wyłącznie iPhone’em 15 Pro lub Samsungiem Galaxy S21 FE. O jakości zdjęć z Pixela wiedziałem wyłącznie z opowieści, więc po otrzymaniu 8a, aparat był pierwszym elementem do sprawdzenia.

Pixele od dawna są jednymi z najlepszych, jeśli chodzi o zdjęcia, ale zjawiają się lepsi od nich. Na szczęście w przypadku smartfonów Google można mówić o świetnej powtarzalności, co sprawia, że zawsze można na nie liczyć w tej kwestii.

Zdjęcia wykonane 8a charakteryzują się szczegółowością, odpowiednio dobraną ekspozycją, co przekłada się na bardzo dobrze wyglądające zdjęcia (szczególnie z głównego obiektywu).

Fotki mają też wysoki kontrast, a odwzorowanie kolorów stoi na bardzo wysokim poziomie. Warto dodać, że Pixel 8a świetnie sobie radzi z fotografowaniem poruszających się obiektów.

Podsumowanie

Każdego roku Pixele z serii A ulegają mocnej poprawie względem poprzedników. Dlatego różnice w porównaniu z droższymi modelami zaczynają być marginalne.

Google pokazuje Pixelem 8a, że znowu podnosi poprzeczkę w budżecie do 2500 zł. Z drugiej strony oznacza to też, że ich droższe modele powinny przechodzić większe metamorfozy.

Podziel się