Lata temu wybór głośnika Bluetooth w przystępnej cenie graniczył z cudem. Z biegiem lat sytuacja zaczęła się poprawiać, czego najlepszym dowodem jest Tribit XSound Plus 2.
Wykonanie
XSound Plus 2 nie różni się mocno od reszty głośników producenta. Zaokrąglona konstrukcja, niska waga i ogólne gabaryty sprawiają, że spokojnie zmieści się w plecaku lub kieszeni na zewnątrz. Smyczka na jednym z końców pomaga go utrzymać, jeśli ktoś będzie chciał go nosić w dłoni. Dzięki niej można przyczepić głośnik do innego obiektu, co może okazać się przydatne.
Większość konstrukcji to tworzywo sztuczne, ale nie zapomniano o gumowanej podstawie. Poprawia stabilność, a nawet chwyt, jeśli XSound Plus 2 leży w dłoni. Warto dodać, że głośnik przy wyższym poziomie głośności nie będzie się poruszał.
W górnej części umieszczono wszystkie, niezbędne przyciski. Właśnie tam znajdziemy włącznik, parowanie, zmianę equalizera, regulację głośności, połączenie w parę i rozpoczęcie odtwarzania/uruchomienie asystenta głosowego. Manipulatory mają gumowaną powierzchnię, więc ich naciskanie nie nastręcza problemów. Czasem ich powierzchnia może drażnić, więc widać, że najlepiej ograniczyć naciskanie do minimum.
Z przodu umieszczono dwa 15 W głośniki, chroni je tradycyjny grill. Jest tam też pasywne chłodzenie XSound Plus 2. Tył też odprowadza ciepło, a pod gumową zaślepką jest port USB C (ładowanie) i tradycyjne złącze słuchawkowe. Zaślepka gwarantuje IPX7, więc najlepiej jej nie otwierać. Większość z pewnością będzie używać głośnika bezprzewodowo, ale warto mieć wybór w postaci dodatkowego portu.
Parowanie i aplikacja
Połączenie głośnika ze smartfonem lub tabletem jest proste. Wystarczy włączyć tryb parowania (XSound Plus 2), a potem wybrać głośnik w Ustawieniach Bluetooth. Wygląda to tak samo bez względu na to czy używacie Androida lub iOS.
Podobnie wygląda sprawa z widocznością % naładowania baterii w dedykowanych widżetach. W obu systemach operacyjnych głośnik będzie widoczny.
Dedykowana aplikacja jest prosta do bólu, więc nie spodziewajcie się wielu funkcji. Nie wymaga logowania, więc nie trzeba robić dodatkowego konta. Programu można używać do kontrolowania głośnika, ale to jest zbędne, skoro przyciski są na nim. Sprawa wygląda podobnie, jeśli chodzi o % naładowania baterii.
Najważniejszą funkcją wydaje się wybór equalizera, bo z przycisku można wybrać trzy. Tribit dodał domyślne, ale można zrobić własne, a głośnik zapisze trzy ustawienia. Wtedy przycisk EQ na głośniku będzie służył do przełączania się między nimi. Miłym smaczkiem jest dodanie im koloru, dzięki niemu ich rozpoznanie jest łatwiejsze.
Ostatnią z funkcji jest aktualizacja oprogramowania układowego. Teoretycznie nie trzeba przeprowadzać aktualizacji, a Tribit nie wydaje ich za dużo.
Dźwięk
Niech nie zwiodą was jego gabaryty, nawet jeden XSound Plus 2 jest w stanie rozkręcić imprezę w jednym z pokoi waszego mieszkania/domu.
Po wyłączeniu XBass głośnik skupia się na uwypukleniu średnich i wysokich tonów, a bas jest prawie nieobecny. Ten tryb sprawdzi się dobrze, gdy w odsłuchiwanych utworach jest sporo wokali. Włączenie XBass poprawia bas i dzięki niemu kawałki drum&bass brzmią zdecydowanie lepiej. Ogólnie dźwięk jest przyjemny dla ucha, biorąc pod uwagę cenę i gabaryty głośnika.
Dudniący bas z hip-hopowych kawałków jest często niesłyszalny, więc na tym polu głośnik nie daje sobie rady. Na szczęście nie sprawia to, że XSound Plus 2 zamieni się w tragiczny sprzęt do odsłuchu.
W pojedynkę XSound Plus 2 jest w stanie odtworzyć dźwięk stereo, ale ciężko go usłyszeć, bo oba przetworniki są za blisko siebie. Lepiej dołożyć kolejny głośnik i połączyć je w parę. Efekt będzie lepszy, a głośniki „mówią”, który z nich jest lewy i prawy. Fani muzyki w wyższej jakości się zawiodą, głośnik Tribit wspiera wyłącznie AAC.
Bateria
Producent zarzeka się, że głośnik wytrzyma nawet 24 godziny używania. Wyłącznie, gdy głośność będzie ustawiona na 60%, choć w moim przypadku wynosiła połowę zalecanej. Przez to nie udało mi się rozładować głośnika, bo słuchałem muzyki maksymalnie 2 godziny dziennie. Czas do pełnego naładowania nie napawa optymizmem, bo głośnik potrzebuje aż 4 godzin.
Zmiana trybu na XBass i podkręcenie głośności z pewnością nie zapewni 24 godzin używania. Nie zmienia to faktu, że nadal pozwoli na długie używanie XSound Plus 2.
Podsumowanie
Tribit XSound Plus 2 to bardzo udany głośnik i warto po niego sięgnąć. Może nie należy do najtańszych w swojej klasie, ma sporą konkurencję, ale broni się jakością dźwięku i pomysłowym wykonaniem. Łatwo przenieść go z punktu A do B, co również ma znaczenie.
XSound Plus 2 ma niezłego kopa, wziąwszy pod uwagę jego gabaryty. Bateria zapewnia długi czas pracy, a wbudowane equalizery lub stworzenie własnych sprawiają, że głośnik ma sens bytu.
Możecie go kupić tutaj.