Na co dzień najczęściej pracuję na laptopach Apple, ale w życiu zawodowym potrzebuje też komputera z Windows. Mimo pozornie wielkiego wyboru, ładnych względnie tanich i wydajnych możliwości nie ma wiele.
Mocnym pretendentem spełniającym te warunki może być Huawei MateBook D 16 (2024). Ten laptop naprawdę potrafi przypaść do gustu każdej kobiecie szukającej eleganckiego, ale jednocześnie praktycznego sprzętu do codziennej pracy i rozrywki. Ma duży, 16-calowy ekran, który świetnie sprawdza się zarówno podczas przeglądania internetu, jak i pracy z dokumentami.
Format ekranu 16:10 z ultracienkimi ramkami (stosunek powierzchni ekranu do przedniego panelu to aż 90%) i rozdzielczość 1920 × 1200 px, to duża zaleta, dzięki temu mamy więcej miejsca na ekranie i nie musimy tak często przewijać, bo większa część treści mieści się na ekranie jednocześnie. To świetne rozwiązanie, gdy spędzasz dużo czasu na pisaniu, analizowaniu danych lub pracy z wieloma aplikacjami jednocześnie. Kolory są żywe i naturalne, co na pewno doceni każda miłośniczka oglądania seriali czy przeglądania zdjęć.
Pod względem wydajności laptop spokojnie poradzi sobie z wieloma zadaniami naraz – czy to praca nad prezentacją, edytowanie zdjęć, czy jednoczesne przeglądanie wielu stron internetowych. Procesor, który w mojej wersji jest w najmocniejszej dostępnej w tym laptopie opcji, czyli i9 13 generacji z pamięcią RAM 16 GB daje radę, choć trzeba pamiętać, że ten model nie jest stworzony do gier czy bardzo zaawansowanej obróbki wideo. W codziennym użytkowaniu sprawdza się jednak wyśmienicie. Na co dzień zajmuje się wdrażaniem programów ERP, więc lekko ze mną nie ma 😊. Mimo to jest cichy, a pisząc słowami kobiety, wiatraki się nie uruchamiają.
Jeśli chodzi o wygląd, to laptop jest naprawdę ładny, i muszę to stwierdzić pracując też na co dzień na laptopach Apple. Ma elegancką, aluminiową obudowę, która wygląda bardzo nowocześnie. Jest smukły i lekki (ok. 1,68 kg procesorem i5) i ok. 1,72 kg z i9), co sprawia, że można go łatwo zabrać ze sobą, np. do kawiarni czy na spotkanie. Klawiatura o małym skoku jest wygodna, a pisanie na niej to przyjemność szczególnie, że przypomina w użytkowaniu klawiaturę do której jestem przyzwyczajona.
Przyzwyczajona nie byłam na pewno do klawiatura numerycznej – dla osób, które często wprowadzają dane liczbowe, czyi dla mnie to nieoceniona wygoda. Niezależnie od warunków oświetleniowych można komfortowo pracować w każdym miejscu dzięki temu, że jest podświetlana. Tym co się rzuca w oczy na klawiaturze, jest wbudowany czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania. Przez kilka miesięcy użytkowania ani razu nie zdarzyło mi się żebym miała problem z odczytaniem palca
Są też drobne minusy, jak ograniczona liczba portów (USB-C 3.2 Gen1 × 1, USB-A 3.2 × 1, USB-A 2.0 × 1 oraz HDMI × 1), co może być problemem, jeśli często podłączasz różne urządzenia. Brakuje też nowoczesnych złączy, takich jak Thunderbolt, które mogą być przydatne do podłączenia zewnętrznych monitorów o wysokiej rozdzielczości, a nawet zasilania innych urządzeń. Bateria (56 Wh w wersji z procesorem i5 i 70 Wh w wersji z i9) wystarcza na ok pół dnia pracy, co było lekkim rozczarowaniem. Za to jeśli potrzebujesz szybkiego doładowania, laptop może naładować się do 50% w pół godziny.
Podsumowując, Huawei MateBook D 16 to elegancki i praktyczny laptop do codziennych zadań – idealny dla kobiety, która potrzebuje niezawodnego sprzętu do pracy i rozrywki, a jednocześnie ceni sobie nowoczesny design i komfort użytkowania. Czyli tak jak wspomniałam na początku, jest ładny, wydajny i względnie tani. Wszystko się zgadza, bo cena najbardziej rozbudowanego modelu jaki testowałam, czyli procesor i9, 16GB RAM i dysk 1T SSD to 4199 PLN, co uważam za świetną ofertę.