Gdy Microsoft kupił Activision Blizzard wielu graczy spodziewało się, że kolejne gry tej firmy będą trafiać do katalogu usługi Game Pass już w dniu premiery. Początkowo przedstawiciele Microsoftu studzili te nadzieje, wielokrotnie podkreślając w wywiadach, że tak się nie stanie. Coraz więcej wskazuje jednak na to, iż strategia uległa zmianie.
Według ustaleń The Wall Street Journal tegoroczna odsłona popularnej serii strzelanek Call of Duty, niemająca jeszcze oficjalnego tytułu, ma trafić do katalogu Game Pass już w dniu premiery. Plan ten ma zostać ujawniony oficjalnie podczas specjalnej konferencji Call of Duty Direct, która odbędzie się 9 czerwca bezpośrednio po Xbox Games Showcase. Wtedy też poznamy rzecz jasna więcej konkretów na temat samej gry.
Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że Microsoft podchodzi niechętnie do pomysłu udostępnienia Call of Duty w Game Pass, gdyż mogłoby to znacznie obniżyć przychody ze sprzedaży gry. Firma rozważała podobno różne opcje, takie jak udostępnienie nowego Call of Duty tylko w najdroższym wariancie usługi Game Pass lub podniesienie ceny abonamentu po udostępnieniu tej gry. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy ostatecznie zdecydowano się na któryś z tych wariantów.
Z nieoficjalnych doniesień i przecieków wynika, iż nowe Call of Duty będzie kontynuacją serii Black Ops, a tłem dla przedstawionych w nim wydarzeń będzie wojna w Zatoce Perskiej. Premiera gry najprawdopodobniej odbędzie się w październiku.
