W czerwcu bieżącego roku Paul McCartney ogłosił, że dzięki pomocy sztucznej inteligencji udało się ukończyć finałową piosenkę zespołu The Beatles. Teraz zapowiedziano, iż jej premiera odbędzie się już 2 listopada.
Muzyka tworzona z pomocą sztucznej inteligencji od dłuższego czasu pozostaje tematem dość kontrowersyjnym. Podczas gdy internet dosłownie zalewany jest mniej lub bardziej udanymi utworami generowanymi przez AI wykorzystującymi głosy znanych artystów (najczęściej bez ich zgody), giganci branży muzycznej i specjaliści od ochrony praw autorskich cały czas głowią się nad tym, jak dostosować się do tej nowej rzeczywistości. W przypadku szumnie zapowiadanej przez McCartneya finałowej piosenki Beatlesów sztuczna inteligencja została jednak wykorzystana w zupełnie inny sposób. Nie usłyszymy w niej (na szczęście) sztucznego, generowanego przez AI głosu zmarłego Johna Lennona. Technologia ta pomogła natomiast odseparować wokal artysty ze starych kaset demo nagranych przez niego przed śmiercią, dzięki czemu możliwe było dogranie do niego nowego podkładu i zmiksowanie wszystkiego w profesjonalny sposób. Jak twierdził wcześniej McCartney, inspiracją do tego przedsięwzięcia był serial dokumentalny „The Beatles: Get Back”, w którym wykorzystano podobną technologię do wyodrębnienia głosów poszczególnych członków zespołu z archiwalnych nagrań. Już 1 listopada opublikowany zostanie 12 minutowy mini-dokument, opowiadający o historii utworu i pracy nad ukończeniem go.
Utwór Now and Then zostanie opublikowany 2 listopada. Będzie on dostępny zarówno w popularnych cyfrowych sklepach i serwisach streamingowych, jak i w kilku różnych fizycznych wydaniach. Dzień później w serwisie YouTube opublikowany zostanie oficjalny teledysk.