Apple dwukrotnie wydłużyło żywotność baterii w najnowszych modelach iPhone’a. Nie wykorzystali nowych ogniw, nie użyli oprogramowania, a informacja pojawiła się w najnowszej dokumentacji wsparcia.
Kondycja baterii iPhone 14 i jego poprzedników spadała wg Apple do 80% po 500 cyklach ładowania. Nowe modele „potrzebują” tysiąca cykli, żeby kondycja spadła do wspomnianej wcześniej wartości. Dla Amerykanów cykl ładowania mieści się między 80, a 100% Właśnie wtedy zostaje zliczony, a z biegiem czasu bateria z pewnością straci swoją fabryczną pojemność.
Konkurencja Amerykańskiej korporacji w postaci Oppo może mieć „lepsze” baterie lub lepiej rozumie zagadnienie. Chiński producent zarzeka się, że ogniwo w Find X5 Pro ma 80% swojej nominalnej pojemności po 1600 cyklach.
Obecnie używany przeze mnie iPhone 15 Pro ma 58 cykli ładowania. Początkowo staram się dbać o baterię i nie ładować jej codziennie. Robię to co dwa dni, czasem trzy. Sporo słyszałem o problemach z bateriami w poprzednich modelach.
Miejmy nadzieję, że Apple ma rację i tak będzie. Nadmienię tylko, że poprzedni iPhone, którego używałem po dwóch latach (dość mocnego używania) miał 90% kondycji baterii.